Heeejka. Jak wam minął ostatni dzień wakacji? Ja spędziłam go dość... monotonnie. Rano wstałam, zdjęcia, photoshop, spacerek... Czy był to ostatni słoneczny dzień? Mogę was zapewnić, że nie. Wrzesień zapowiada się mega ciepły. Skąd ten tytuł? Bo jest to ostatni słoneczny dzień wykorzystany na zdjęcia... Nowa szkoła, za 3 lata matura, trzeba się wziąć za naukę, a nie za głupoty. - tak powtarzała mi mama przez całe wakacje. Ostatnią głupotą, którą się wczoraj i dziś bawiłam to manipulacja na zdjęciach. Taki efekt możecie uzyskać w Paintcie czy Gimpie, więc żadna rewelacja, ale mega mnie to zaciekawiło. Z racji, że używam Photoshopa cs5, efekt powyższy uzyskałam dzięki niemu. Coraz bardziej się w niego zagłębiam, i mam kolejne sto tysięcy tutoriali za sobą. Mega mnie to cieszy. Mam nadzieję,że wykorzystam nowe umiejętności zaznaczania (:D) i na blogu pojawią się jakieś magiczne zdjęcia. Z dzisiejszej sesji, udało się mojej modelce zrobić tylko takie zdjęcie, przypadkiem. Chciałam zobaczyć czy zwisanie na stołku jest serio takie trudne. Taaak... na dzisiejszej sesji miałam ze sobą stołek i statyw. Zapraszam!!! :)
Modelka: Ada Chruścińska
